1. To nie jest jakaś moja fanaberia, tylko konieczność zkreślenia ram. Uroda jest rzeczą dość powszechną i jeśli nie potrafisz zinteresować mnie czym innym to szkoda naszego czasu (przejdź do następnych anonsów).
2. Ogłoszenie to kieruję do Kobiety w wieku 35-40 lat (nie jestem aptekarzem:)), zainteresowanej zbudowaniem trwałej relacji. Zbudowaniem, gdyż moim zdaniem przyjaźń czy miłość to nie grzyby których się szuka, tylko emocje które się wywołuje i uczucia które się pielęgnuje.
3. Zdecydowane "NIE" dla pań: w głowach których słowa przyjaźń i majętność dzieli dystans mniejszy niż 15 cm, Księżniczek bez skazy, mentalnie związanych i chciałobojek (chciałabym, a boję się)
Kilka słów o mnie:)
Mam 45 lat i świadomość, że szukając Damy o powyższych przymiotach, sam nie powinienem od nich odbiegać.
Fakt, iż nie jestem śliniącym się na widok spódniczki małolatem, ani pseudobusinessmanem w średnim wieku usiłującym kupić wszystko za talarki, ani też sfrustrowanym i zgorzknialym dziadkiem, stawia mnie wobec wielu innych ogłoszeniodawców w dość komfortowej sytuacji.
Skromnie to nie zabrzmiało, ale kto powiedział że zawsze ma być skromnie? :)))))